piątek, 5 czerwca 2015

Vege Obiad #9




Kiedy byłam dzieckiem nie cierpiałam szpinaku i papryki. Nie wiem dlaczego, bowiem teraz je ubóstwiam :) Dawniej, jak mama przygotowywała faszerowane papryczki, nie wiedziałam, gdzie mam się schować i jak poradzić sobie z obiadem (szpinak ukrywałam w rozgniecionych ziemniakach, z papryką już nie było tak łatwo). Dziś, w wersji wegetariańskiej, nie wyobrażam sobie, aby takiego obiadu zabrakło na naszym stole.


Składniki: (na 6 porcji)

- 6 papryk (dowolny kolor - ja najbardziej lubię żółte i czerwone)

farsz
- 100g ryżu
- 0,5l bulionu warzywnego
- 1/2 puszki kukurydzy (drugą połówkę można wykorzystać w sałatce)
- puszka czerwonej fasolki
- 400g dojrzałych pomidorów, obranych ze skórki i pokrojonych
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka przyprawy prowansalskiej
- 1 łyżeczka lubczyku
- 1 łyżeczka majeranku
- 2 ząbki sprasowanego czosnku

sałatka
- mix sałat
- 1/2 puszki kukurydzy
- 2 ogórki gruntowe
- 1 czerwona papryka
- sól, pieprz, przyprawy
- olej do polania

Wykonanie:

Ryż (bez torebki) gotuję w  0,5l bulionu warzywnego - 12min. W tym czasie na patelnię wykładam pokrojone pomidory, suszone przyprawy, czosnek, kukurydzę i fasolkę. Ustawiam na mały gaz. Gdy ryż się ugotuje (nie wsiąknie nam cały bulion), przekładam całość na patelnię i mieszam. Czekam, aż całość się zagotuje. Papryki myję, wydrążam środek i faszeruję masą z patelni. Ustawiam w naczyniu żaroodpornym i piekę w piekarniku z funkcją pary  - 96 stopni, 350ml wody, czas 30min (w piekarniku bez takiej funkcji pieczemy w 180 stopniach przez 30-40min). Miłego weekendu.

3 komentarze:

  1. Całe szczęście, że już lubisz, bo Twoje danie jest cudowne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś wspaniałego, bardzo lubię takie dania, jadałam nawet jako maluch (ponoć bez sprzeciwu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł :):) wygląda cudnie :):)

    OdpowiedzUsuń