Zrobiłam dziś eksperyment:) Zazwyczaj dodaję cytrynę do herbaty, skrapiam nią sałatki, więc dlaczego by nie spróbować z zupą? I wiecie co? Jest pyszna. Lekko kwaskowa, świetnie komponuje się z brązowym ryżem i pietruszką.
Składniki:
- laska selera naciowego
- 2 marchewki
- 1 cebula
- 1/6 selera (korzeń)
- szklanka ugotowanej ciecierzycy (lub z puszki)
- 1 łyżeczka lubczyku
- 1 łyżeczka tymianku
- bulion warzywny
- 1/3 szklanki soku z cytryny
- 100g ryżu brązowego
- 1 łyżka sosu sojowego (opcjonalnie)
- natka pietruszki
- sól, pieprz
Wykonanie:
Seler naciowy i korzeń kroimy w kosteczkę (ja miksuję w thermomixie na bardzo drobne części, gdyż mój mąż nie lubi gotowanych warzyw, więc nauczyłam się je przemycać:)). Marchewkę w plasterki, cebulę szatkujemy i podsmażamy na patelni. W drugim garnku nastawiam ryż (brązowy się dłużej gotuje). Dorzucamy do cebulki pokrojone warzywa, dodajemy sól, pieprz, lubczyk, tymianek i dusimy kilka minut. Warzywa przekładam do garnka, zalewam 1,5l gorącej wody, dodaję bulion warzywny, sos sojowy i gotuję ok.15min. Po tym czasie dodaję ciecierzycę (jeżeli jest z puszki, to musimy ją odsączyć i przepłukać) i wlewam sok z cytryny. Ryż wykładam na talerz, zalewam zupą i posypuję świeżą natką pietruszki.
Czasami robię zupę cytrynową, nieco inną niż Twoja propozycja. Cała rodzina chętnie ją zajada :). Twoją wersję wypróbuję przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej wersji :)
UsuńZapisuje do zrobienia. Uwielbiam zupy:)
OdpowiedzUsuń